Wierszokleta ***

Wieki i srebrną powierzchnię powlecze
Wydaje nam śni im sianem stajenki
Sejmowego jeszcze nim synek wlecze
O wszystkie kurhany skaczą panienki

Uczestnictwa w piekielne cierpiąc długą
Im w białe rączki i pismem życzliwy
Oku te ostrowy tam byłem sługą
Ciałach naszych grzechach strach obciążliwy

Dół na wagę masz i słodkie bezwstydy
Śmierci zniknąć w brzegach porozrzucana
Harf umarłej doliny i ohydy
Tron Baltazara że chata słomiana

O utworze

Autor: Wierszokleta (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: