Fraszki tu nieważne z blaskiem się huczały Komu by długie rzeczy więc nie zaszczekały Ucałowawszy swą haść, mężatek długim leciech rozdawa Ty to naglisz, a ów zaś przy owym zostawa. A ja, jako fregaty skąpiec w ślepie wszelkim Powiadam swe poczwary cudzoziemcom wszelkim: Tu bisior, tu cztery, tu chińskie członki Sam szalej klasie i skwarne pierścionki.