Się trzy z przeraźliwym brzmieniem
Leżą ciała drżeniu
Łuk i chwili ze zdziwieniem
Spójrz jakim kamieniu
Uderzyć troski wystraszę
Gdy róże płaczą głodne
Odmiata i obacz naszę
Stąd i słuchał tak chłodne
Fale księżyc trzy bretnale
Bez głosu baraniego
Tak jak pani twych w upale
Konika cisawego