Centonista Centon 0d29089855ba

A wtedy Wokulski bogaty kamienic,
najwyżej stawiają w Orawie szubienic.
Uwagi obecnych, że woli w bezecnych,
Łaguna powiedział do szefa.

Dlatego to oni oboje w postawach.
Kelnerka przyniosła we wszystkich wyprawach.
Podziwiał usłużność, inaczej jak próżność,
rozumie się albo Józefa.

Broniła się znowu przed sobą za Forum.
Największy w Krakowie widzieli że piorun.
Tymczasem po wschodach, kobieta po rodach,
porusza albowiem pod zamkiem.

Zamyśla się znowu spojrzałem na Stacha
z uwagą dokoła zawołał Juraha.
Niewielka stacyjka, posiedzisz u stryjka,
nawiedza mnie mowa ułamkiem.

O utworze

Autor: Centonista (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: