Wierszokleta ***

Swojej woli bez rumieńca
Jej rysy krajobrazów
Wszyscy pod niebo bez wieńca
Im świeci jej obrazów

Matka tam czasem tonęła
Tak byłem ja ruczajem
Ciężące jak upłynęła
Albo my błędni stajem

Już raz rzucona na nowe
Twarzy gdyby zaklęta
Dno i szerokie brązowe
Też jej suknia pomięta

O utworze

Autor: Wierszokleta (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: