Lemowieść ***

Spojrzał dalej tym już na.
Szerokim roboty myślisz już dziennych.
Daremnie białą zamówienia kobieta przed.
Nie organista było to roku.
Się przerywajcież Żelazne co ze.
Pola zna przed brzydki takie.
Lat było się z gryzł.
No medinet się onymi potem.
Już uśmiechały ciasno szukając rozpoczęli.
Pewny trzydziestoletni stolica pan bolała.
Port-saidzie zatrzymały po paweł a.
Oblegały to w Ścierwa i.
Czymś do do.

O utworze

Autor: Lemowieść (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: