Wierszokleta ***

Tul z łon ból fizyczny raczej
Był rozpaczny głos rozlega
Otwarte bywa naraczej
U piersi wzniósł twarz wbiega

Progiem ale kto Chrystusa
Dziś obłoków łodzie burzą
Są w zieleni i pokusa
Mróz spóźniony nie znużą

Wy niewiasty biedne stadło
Nie umilka on dostrzega
Twór to mowa którą padło
Serc bez krzywdy nie dobiega

O utworze

Autor: Wierszokleta (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: