Centonista Centon 3ac9a67d456a

Trwożliwą ręką tak nie może jest Lelewel.
Oktunia ani ptak którego spotkał Jewel.
Złudzenie rana plastr, nie miałem tych wyścigów.
Zaszeptał w usta piastr, naszego króla Ligów.

Człowiecze słowa chłop spokojnie pani daruj
że w takim miejscu kop. Zależy życie haruj,
nowinę ale dźwięk posiadał jeno zechciej
ażebym tylko jęk nieznany tylko niech ci.

Bogowie ale żart którego duszy wcielił.
Nieboszczyk jeszcze wart a ja się za nią strzelił
słowami pieśni pieśń miłosną tylko w jakimś
pokoju świata cieśń, usiądę tam czy za kimś.

O utworze

Autor: Centonista (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: