Rymacz ,,Do wrót''

Kędyś wyzionięta wrót!
Wrót
Powrót!
Niechaj przypłaci pohaniec zdradliwy
Nielękliwy

Żywot mój oddal ten wrzód ode mnie szkodliwy
Dróg
Zagrodę spalił wróg
Nam śmiertelny stoi wróg.
Dróg?

Złotogłówki zmysłowieją w oknoramach...
Własnych załomach
Załomach
Trrrrrach
Wygnaniach więzieniach

Gdy zabrzmią orkiestry dźwięki
Sprzykrzyłem próżne jęki
Trwożnéj gromady pomp złowieszcze jęki
Dobry lecz twe senne wdzięki
Dołu tam z daleka płyną ludzkie jęki


Koniec.

O utworze

Autor: Rymacz (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: