Wierszokleta ***

Ty pod niebem o matczyna
Trwać nie znika swoboda
Kołem się śmierci przyczyna
Kłuj a puść do Emroda

Swym kłamstwem i naszym bagnie
Żalu o ludziach smaki
Aż w rymy swoje męczarnie
Was pewnie niejednaki

O kwiaty się natańcują
Łez ze wstrętem podważy
Łza im kajdany rozkują
Niech myślą nie poważy

O utworze

Autor: Wierszokleta (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: