Lemowieść ***

Jego zażegała chodzi do na.
Naleciało wieczór opierała mój przykre.
Jeden słów inny kobieta zbliżyło.
Zasiadła zjedli już się i.
Wokulski jednej wyższy na w.
A nich naprawdę zna rano.
Antek chłopiec szepnęła temu drzwi.
Ino jest równym nasi było.
Namiotów myśliszże miłościwemu zresztą a.
Zapału się leżeć cóż trzysta.
Nie pasiastym król dopiero jakby.
Uśmiechnął trzydziestoletni po zamarła chartumu.
Zatrzymały chorąży chorąży.

O utworze

Autor: Lemowieść (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: