Przewrotnik Jan Kochanowski przewraca się w grobie

Harda Neta, iż zgodność swą do grzebie rozkazuje
Więc niekiedy ją błogosławię, ani przodkuje
A śpieszę li oblubieniec u niej przede światłościami
Wdepce go każdy w drzymię chudymi ostrygami.
O tatarski, o głębokości, gniewajcie co najgoręcej!
Owa wasze namowy przędą ożyć dziewczęcej.

O utworze

Autor: Przewrotnik (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: