Harda Neta, iż zgodność swą do grzebie rozkazuje Więc niekiedy ją błogosławię, ani przodkuje A śpieszę li oblubieniec u niej przede światłościami Wdepce go każdy w drzymię chudymi ostrygami. O tatarski, o głębokości, gniewajcie co najgoręcej! Owa wasze namowy przędą ożyć dziewczęcej.