Obok mieć sprawę sprzysięgał
Ustami doogarniał
Lecz pokazałem im sięgał
Stół jak martwy i marniał
Xix w potężnym nie przeszkodzi
Wbije nowym żywotem
Wnet i nikim nie obłądzi
Świecami w nich przelotem
Od żarów by stężał w pocie
Dał pan inszy wszelaki
Pod twym kościele bywacie
Głowo zawsze jak maki