Rymacz ,,Tam na błoniu błyszczy kwiecie''

Nie wzbudził na świecie
Twojej płycie
To miłości mej odbicie
I twoimi oczami upatrzoną drogę !
Rolę sprzedali jej rolę

Głowę
Miesiące zabłyszczą nasze biedne chodaki
Pamiętają łajdaki niech pamiętają łajdaki
Chwytają albatrosy wielkie morskie ptaki
Będzie leda jaki...

Krąg toczą.
ścigających coś z rozpaczą,
Raczą
Przestwór mierzą...
Dziwnym podnosi wzruszeniem

Jedno że zdrowiem!
We fraku posmutniałym od niezgody z karkiem
Modrzewiem
Co dziś jest we mnie to jedno że zdrowiem
guzy chwalebne

Niebne
W tarcze rude od świateł biją pachołki służebne
Wszystkie takie trafne i drzewom potrzebne.

Koniec.

O utworze

Autor: Rymacz (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: