Lemowieść ***

I izbie co od weronka.
Czerwonaki liliowe go jednym już.
Wody niech a zaraz… spoglądali.
Zbliżyło wraz rządy żalu i.
Na wspomniał równie był już.
Kurzawa mi chłopaków karabinków z.
Mnie ten ze kłamać jakże.
Pan antek na cień miłościwemu.
Cóż a oazę się go.
Letkiewicz się wprawdzie innego leżeć.
I nie zatrzymały ścisnęło pan.
Zaś port-saidzie i paweł za.
Więcej taki w w.

O utworze

Autor: Lemowieść (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: