Rymacz ,,W okowach''

Się wolno po domach
Niskich obórkach
Piersi Pani ostro-mdły zapach!
Wszystko mi zaraz com miała pobrało!
I ty chłopie jeslić się tak dziewice chciało

Zebrawszy włosy na czoło
Was nie miał jakby was nie było
Pan mu dozwoli mieć ubranych w ciało
Chciało!
Się stało

Którym leżało
Barziej proszę cię przystało
I stworzę
Bym gdy się zamierzę
Mnie duszę

Wierzę
Wolności wzrośnie krzew.
Módlmy się śród drzew
Módlmy się śród drzew

Koniec.

O utworze

Autor: Rymacz (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: