Centonista Centon 413759e35326

Utrzymanie usługa, podolskiego a druga.
Usłyszawszy to wyszedł i siadł,
komendanta małżonkę, uwiązawszy w plecionkę.
Spróbujemy się trochę i rad.

Nieruchomo nad wodą, do więzienia za zgodą.
Rozpłakała się wreszcie że zięć,
odczytując z papierka, powiedziawszy pasterka.
Obojętny znudzony a pięć.

Opowiadał o prądzie, waszmościowie o sądzie.
Przypatrując się jego jak Piotr,
nauczyłem się chodzić, miłowałem zawodzić.
Tajemnicę przed światem jak łotr.

O utworze

Autor: Centonista (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: