Centonista Centon 369e069762bd

Dopóki nie będzie ostatni z Horeszki,
wzruszenie którego dragonów Mieleszki.
Dopiero gdy nowsi, wałęsał się po wsi,
uśmiechnął się tylko powiększa.

Wierzajcie mi księże i jego koledzy.
I wszystko na świecie potęgi i wiedzy.
Niewiastę w błękitnym, mówiła dobitnym,
rozliczne przedmioty upiększa.

Potrafiłbym jeszcze nie mogło familia.
Błysnęły mu oczy bez mała jak lilia.
Na ziemi po szybkiej, zielone a rybki,
krzyczeli roili się w gruzach.

Daleko naokół oczyma po Hładkim.
Usunął ją z lekka szumiały po gładkim.
Nowinę oznajmi, pieniędzy lecz daj mi,
na koniach kozackich w kapuzach.

O utworze

Autor: Centonista (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: