Centonista Centon 7e5533c2e921

Kilkunastu sukienek, położyła bębenek
po czym stary ucieka od pompy.
Nie zaprzeczył bo zresztą, uderzyło go też to
ciężkie życie z głodnymi nie skąpy.

Przywiązanie żołnierstwa, MAGDALENA braterstwa
krwi bo trzeba pokazać że czesi'.
Winicjusza o Ligów, kilkanaście fenigów
ja sądziłem zaprawdę nie wskrzesi.

Przyjacielu w ostatniej, do niczego nie zdatni
prócz naszego i poszedł za panem.
Opamiętał się w porę, przytulona jak chore
dziecko trzeba pomiędzy Hiszpanem.

O utworze

Autor: Centonista (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: