Lemowieść ***

Radca spojrzał się ludzkim na.
Przyjdą na się babskie myślał.
Wdowcami w wraz no to.
Się może po ten wkręcał.
Wokulski a kanału zaprosił mamy….
Rządy dzień przepraszał justynko jakże.
Obejrzawszy no tymczasem się przeprawiliśmy.
Pan już uśmiechały ogródku ogień.
Po wprawdzie szukając sza… do.
śmiechy podprowadza pan jakby dodać.
Z to u egipski wznosiła.
Potem przez zbrojne którym do.

O utworze

Autor: Lemowieść (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: