Rymacz ,,Pawła Stępowskiego''

Dlaczego
Ojca naszego
Pohańca zdradnego
Młody genialny trzymam ręce w kieszeniach
Koralowych sznurkach

Wypłowiałe jak dalekie sny o damach
I szyję
łaskę Twoję
łańcuchy na swym sercu czuję
Niech tę rozkosz z Tobą czuję

Obóz ducha lecz poginą
Nim się kolumny stolic znów podźwigną nade mną...
Niewymowną
Choć na niej może jak na gruzach z wiosną,
Mnie w nockę ciemną

A lać ci będą łzy potęgi drugiéj
Znali też innéj...
Drugiéj
Zbędzie
Rozwodzie

Na ogrodzie
Toż w przygodzie
Przygodzie

Koniec.

O utworze

Autor: Rymacz (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: