Centonista Centon ed05f92ce64a

Postawiła Nagrobek, pracowity parobek.
Poróżniłam się nawet lub chęć,
Bogusława zabłysły, Bogusława wymysły.
Przeprosiłem go ale i pięć.

Odpowiedział z powagą, pożegnałem się z Agą.
Piastowała was przecie a głos,
nauczyłem się latać, reputację połatać.
Zołzikiewicz powiada że nos.

Powitanie małżeńskie, województwo smoleńskie.
Uścisnęli się mocno że dziw,
opowiadał wspominał, wojewoda poczynał.
Uchowajże nas Boże żem żyw.

O utworze

Autor: Centonista (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: