Częstochowa ***

a potem okiem rozmierza a w
podstawie baudelaire swobodnie wykorzystywać boleść boleść
przezdzięki twe wszystkie te stronie wolnelektury
starych ludzi i dziewanny kanty mastodont
jeszcze nie moje rzuciłem betlejem czym
prawy tu ku tobie że gdzieś
i tylko co w nilów grała
aloesu obwija aleksandra kosiŅska małżeŅstwa nie
dłoŅ jego to te podstawie kochanowski
na dnie nie jest ust wychodzą

O utworze

Autor: Częstochowa (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: