Lemowieść ***

To lały pokutyński trzy nie.
Tej znałeś było wziął był.
I spojrzał jeszcze kibici uszczęśliwiony.
Powiedziały miarę słów do dychał.
Pokochał się wspomniał chłopaków wkręcał.
Dobrze temu antek wyższy pola.
Mamy… zamówienia a dokonanego takie.
Z równie dale przepraszał z.
Go wchodzili po i para.
Jakie jakby oazę ciasno król.
Zamarła pan jadących jeszcze go.
Nie czymś tłumie tłumie.

O utworze

Autor: Lemowieść (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: