Lemowieść ***

Posępnie smain była ks zawsze.
świtaniu nie się wilczek i.
Choćby dalej tym do Osobliwie.
Weronka ku jej a jednym.
Ile wdowcami niech zasiadła już.
Rozmów usta i żalu wkręcał.
Nie pogwarka ii jednej kanału.
I wiedzą pod ten przychodziło.
Zrozumiałam miłościwy pan a miasta.
Justynko pięć pan dale oazę.
Cień jak no wypytywać ciasno.
Cztery się podniósł zatrzymały się.
Ostatnie nie najśmielsza a a.

O utworze

Autor: Lemowieść (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: